za sciana
Sasiadka mieszkajaca obok czasem dziwnie mnie traktuje. Mowie jej Salut, a ona spowiada mi sie z tego co wlasnie robi. To nie metafora. Na serio. Nie rozmawia, tylko daje sprawozdanie i tak jakby czeka na moja reakcje. Moze oczekuje tego samego z mojej strony? Moze, ale ja niegdy nie lubilam rozmow w stylu wymiany sprawozdan. Moze tak, a moze niewiadomo co....;.;;/ hhh... pewnie ja tez sie dziwnie zachowuje;/ No nic
Dodaj komentarz