tylko spokojnie
Siedze sobie tu i jakos mi lepiej.
spiesz sie powoli, denerwuj spokojnie, umiej popelniac bledy i in. madrosci
Mimo wszystko, mimo wszytskich zarzutow jakie moze nawet pelnoprawnie ktokolwiek miec moze do mnie i jakie ja w mnogosci sobie stawiam (z czego i tak czasem wielkie G po prostu wychodzi). Mimo wszystko a moze wlasnie dlatego, ze tak wlasnie jest widze wyspe gdzie spoczac moga nogi, gdzie mimo wszystko moge wyprostowac plecy. I moje nogi nie spoczna na skrzywionych czyichs plecach, o to juz sama zadbam. Do cholery. W jakis sposob jednak sobie ufac. Zawsze sie mieszalam, gdy ktokolwiek z bliskoprzebywajacych osob uzywal slowa ja, ty, siebie, badz soba, kochaj, ufaj sobie , komus itd. O kogo im chodzi?? Zalozylam, ze oni musza wiedziec. I to byl lekki blad. Ze musza wiedziec na 100 procent. Tym kim jestem w calosci nie wiadomo jeszcze. Co ze mnie wyrosnie nastepnego dnia, nazajutrz z rana, moze sie obudze ze skrzywionym czolem. Takie pomysly kiedys mi po glowie lataly. Ale z czasem zauwazylam, ze te i inne sprawy sa mniej lub bardzie prawdopodobne, wiec mozna je przyjac za np. niemozliwe. Gdzies przeczytalam jednak, ze prawdopodobienstwo to nie jest jednak prawda. Bo moze i racja. To sa kawalki prawdy ograniczone czasem, osoba, konkretem, wiedza/niewiedza, ktore w duzym stopniu sluza, sa uzyteczne dla zycia, przetrwania, zachowania jakotakiej rownowagi ekosystemu. A tez gdzies przeczytalam (chyba u Bergsona), ze to co widzimy myslac o uzytecznym to tylko male kawaleczki prawdy. Bo prawda jest tylko trochez potrzebna do zycia. Moja mama mowi, ze sa prawdy, ktorych lepiej nie widziec i nie wiedziec. A mi sie wydaje, ze ich swiadomosc, choc czasem ciezka do zniesienia (jak bardzoo czasem) moze pozwolic nie tworzyc sobie pewnych problemow. Zaliczam tez do tego prawdy negatywne jak i pozytywne (choc czasem pozytywna prawda moze byc tylko wytlumaczenie przyczyn zla co nie zmienia faktu jego istnienia).
A wiem, ze nie wszystko co na zewnatrz ma racje o tym co wewnatrz mnie i nie wszystko co ja i co wewnatrz ma racje o tym co wokol. Jakies zrownowazenie czuje, poczucie, ze moze jednak mam wybor.
Dodaj komentarz