Nie wiem, czy mi kurwa zalezy, zeby mnie wszyscy kochali? Zeby slonce dla mnie swiecilo czy co? Chyba tak. Chcialabym, zeby caaaaaaaaaaaaaaaly swiat mnie kochal. Smutno mi jak nie ma komentarzy do notek nawet, Ale czy to takie zle? nie wiem. Zalezy do czego sie chce czlowiek ograniczyc moze. Czasem ten caaaaaaaaaaaaaaaaly swiat zaweza sie do swiata jednej osoby, ale ktos przeciez tez nie jest jakims grzejnikiem. Tez mu czasem zimno i wtedy skad ma sie wziasc? Wierzyc i sobie brac? Ladowac bateryjki? chcialabym wynalesc wszystkie male i duze, plaskie, puste, i glebokie bledy, wady. Czasem o to pytam. Ale do cholery z czasem tyle sie tego nazbieralo, ze nie wiem, jak stad wyjsc, co jest wazniejsze, nie potrafie sprostac wszystkiemu, kazdy ruch jest bombardowany. Obecnie jestem w stanie obojetnosci na wszystko, to tez nie dobre wyjscie. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem jak to napisać ale moze wiesz o co mi chodzi :)))
Dodaj komentarz